22 July 2015

17th Birthday!





Pewnie jeszcze nie wiecie, ale dzisiaj mam urodzinki :D Kończę 17 lat. Po raz pierwszy świętuję je tutaj, na blogu. Post dodaje tak późno, ponieważ cały dzień szykuję się na jutrzejszy wyjazd do Włoch, mimo to moja walizka wciąż stoi pod ścianą i czeka na zapełnienie...

Probably you don't know that today is my birthday. I am 17 now. It's the first time that I can celebrate it here- on my blog. I'm publicating this post so late, because I have spent all day for preparing myself for my journey to Italy, which will start tomorrow. Even though my suitcase is still waiting for being filled...




Pamiętam jak dziś, gdy wchodziłam w świat Disneya i odkryłam, że Selena Gomez ma urodziny w ten sam dzień co ja. Po tym niesamowitym odkryciu przez tydzień chodziłam i zamęczałam wszystkich tą informacją...Co do mojego wieku, to podoba mi się. siedemnastka to idealny wiek. Niby jeszcze nie dorosła, ale też nie dziecko. Z powodu jutrzejszego wyjazdu byłam zmuszona zrobić imprezy urodzinowe dwa tygodnie temu (w ostatni weekend byłam na weselu). Może w sierpniu pokażę wam co takiego dostałam ciekawego :D 
To by było na tyle. Trzeba iść się w końcu pakować :D Przygotujcie się na spam postów z Włoch. Mam nadzieję, że uda mi się publikować posty z Włoch, bo mój kolega bierze lapka :D Życzcie mi szczęścia i do zobaczenia! 


I remember that when I was getting into Disney world, I have discovered that Selena Gomez has birthday on the same day. After this incredible finding I was torturing everybody with this information for a week... Talking about my age, I like it. Seventeenth is the best age, because you are not an adult but you are also not a child. Because of tomorrow's leaving, I had to make my birhday parties two weeks ago (last weekend I was on a weeding). Maybe I'll post what I got for birthday after my return in August.
That's all for today. I have to go packing finally. Get ready for a post spam about Italy. I hope I will be able to post from Italy- my friend is taking a laptop with himself :) Wish me luck and see you soon!












18 July 2015

Without any topic...



Po całym tygodniu przygotowań dzisiaj wieczorem wyruszam na wesele mojego kuzyna. Będzie ono trochę nietypowo, bo w niedzielę. Miałam nadzieję, że tydzień wystarczy na usunięcie z mojej twarzy niechcianych wyprysków. Niestety nie udało się to. Tak to jest, gdy ma się jakieś ważne wydarzenie i chce się dobrze wyglądać, to coś akurat w danym momencie wyskoczy na twarzy. Dlatego nie będę miała wyjścia i będę musiała zrobić sobie tak zwaną "tapetę", której wręcz nie cierpię. Wkurza mnie, gdy muszę użyć kremu maskującego albo fluidu, bo czuję się trochę plastikowo... Z wesela wracam w poniedziałek i od razu zacznę planowanie pakowania, ponieważ w czwartek jadę na kolonię do Włoch. Nie wiem, czy zdążę pokazać Wam moją kreację w przyszłym tygodniu, ponieważ zaplanowałam inny post.... Zobaczymy... Tymczasem zostawiam Was ze zdjęciami zrobionymi parę tygodni temu, na których wreszcie mam ubrane spodnie ;) Do zobaczenia wkrótce :)


After all week of arrangements I am leaving tonight for my cousin's wedding. It will take place typically on Sunday. I've been hoping that one week would be enough to reduce the unwanted pimples. Unfortunately they didn't disappear. It's always like that: when you have a special events and you want to look good, something appears on the face at that moment. That's why I don't have a choice and I am forced to use fluid or a masking cream. I really don't like that. When I use one of those cosmetics I feel like a Barbie doll... From the wedding I'm getting back on Monday. Immediately after returning I will start to pack, because on Thursday I'm going to Italy for a camp. I don't know if I will have time to show you how I looked, besause I have a different idea for a post... We'll see... I'm leaving you now with the photos taken two weeks ago. As you can see I'm finally wearing trousers there :) See you soon :)


















14 July 2015

Black&White



Połączenie bieli i czerni jest ostatnio bardzo popularne. Chyba nie ma sklepu, którym nie byłoby asortymentu w tej edycji. Jest to klasyczne i tym samym efektowne połączenie. Od pewnego czasu mam bzika na punkcie tych dwóch kolorów. Bardzo podoba mi się urządzanie pokoju na biało-czarno, dlatego chętnie przerobiłabym swój pokój na taki. Niestety niedawno robiłam remont i muszę z tym poczekać. Moja koleżanka za niedługo ma zamiar zrobić sobie właśnie taki pokój i trochę jej tego zazdroszczę.
Jeżeli chodzi o ubrania to kupuję sobie sobie coraz więcej ubrań białych i czarnych. Jednak rzadko ubieram się w tym stylu, ponieważ w mojej szafie dominują kolorowe ubrania.  Przeglądając różne blogi bardzo często napotykałam się na posty w tym temacie i również postanowiłam taki opublikować....
Jak widzicie mój outfit jest bardzo prosty. Do stylizacji wykorzystałam spódniczkę, którą niedawno dostałam od koleżanek na zbliżające się wielkimi krokami urodziny oraz bluzkę nabytą w ciucholandzie.

To wszystko na dziś. Życzę Wam udanego dnia i do usłyszenia wkrótce :) 

The combination of black and white has been popular recently. I think there is no shop, where you wouldn't find assortment in that style. It is a classic and effective combination at the same time. Since last months I've been a fan of those two colours. I really like the black-and-white room decoration and I would like to redecorate my room into that style. Well, my room had been renovated recently and I have to wait with that. My friend is going to have her room redecorated in that style and I am a bit jealous... 
If you ask me about clothes, I'm buying more and more black and white stuff. Even though I don't dress like that very often, because my wardrobe is full of colorful clothes.
Browsing various blogs, I encounter at posts in this topic very often and I have also decided to publish some of them.
For this outfit i used a skirt, which I was given by my friends for my upcoming birthday, and a shirt from second hand. 

That's all for today. Have a nice day and see you soon :)







































4 July 2015

Summer Dresses

Nareszcie przyszły ciepłe i słoneczne dni, które wręcz uwielbiam. Mogę wtedy ubierać sukienki, które lubię zakładać od dzieciństwa. Pamiętam, że jak byłam w przedszkolu, to buntowałam się, kiedy kazano mi ubrać spodnie i mimo, że teraz częściej je zakładam, to sukienki są wciąż na pierwszym miejscu. Jeżeli chodzi o długość, to najchętniej ubieram dwie: do kostek albo do kolan. W dzisiejszym poście pokażę moje cztery ulubione letnie sukienki ;)

Finally, we have hot and sunny days. To be honest, I am a big fan of hot days, because I can wear dresses, which are my favourite part of the wardrobe since I was a child. I remember when I was in kindergarten, I was angry when I had to wear trousers. Although, I mostly wear trousers, dresses are still on the first place. I have two favourite lengths: ankle dresses and to the-knee-dresses. In this post I would like to show you four of my favourite dresses.

1. Tę sukienkę dostałam niedawno od mojej mamy. Pamiętam, że bardzo mi się podobała kiedy ją zakładała. Mimo, że nie jest nowa, uważam, że nie straciła na wartości i mogę ją spokojnie ubierać. 

This dress has been given to me by mom recently. I remember when she was wearing it, I really liked the way it looked. Although it's not new, I think it didn't lose its value and I can still wear it :) 








2. Druga sukienka jest chyba najbardziej letnia ze wszystkich. Kupiłam ją dwa lata temu w jednym z miejskich butików. Jest bardzo przewiewna, dlatego chętnie zakładam ją na plażę oraz w bardzo upalne dni. Asymetryczność nadal jest modna, co bardzo mnie cieszy, bo uwielbiam sukienki w tym stylu. 

The second is the most summer dress from all. I bought it two years ago in one of the city shops. It's very breezy and I love to wear it when I'm going to the beach or on very hot days. I am happy that asymetry is still on top, beacuse I love dresses in this style. 







3. Trzecia sukienka jest z H&Mu. Kupiłam ją w zeszłym roku podczas letnich wyprzedaży. Ma prosty krój, co bardzo mi się podoba. Myślę, że kwiatki nadają jej elegancki charakter, dlatego chętnie założyłabym ją np. na czyjeś urodziny :) 

The third dress is from H&M. I bought it last year during the summer sales. It has simple cut and I really like it. I think that flowers make this dress elegant. That's why I would love to wear it for a birthday party for example :)





4. Nadszedł czas na ostatnią już sukienkę. Znalazłam ją w jednym z miejskich butików dwa lata temu- tak samo jak tę drugą sukienkę. Kiedy zobaczyłam, że kosztuje tylko 20 złotych, bez zastanowienia zdecydowałam się, że ją wezmę i nie żałuję tej decyzji :) 

It's time for the last dress. I found it in one of city shops two years ago- just like the second dress. When I had noticed that i cost only 20 zloty I deciced to take it and I don't regret it :) 







 Dajcie znać, która sukienka Wam się najbardziej podoba :D
 Let me know which one is your favourite :D