Miniony weekend był piękny i słoneczny. Chyba po raz pierwszy w tym roku mogłam wyjść bez kurtki :) Korzystając ze wspaniałej pogody razem z Weroniką postanowiłyśmy udać się na spacer. Niedaleko (jakieś 10 minut drogi pieszo) znajdują się stawy. Jest to wręcz idealne miejsce do wiosennych zdjęć, na które planowałam od dłuższego czasu. To niesamowite jak pogoda wpływa na samopoczucie. Cała okolica odżyła. Co chwilę mijały nas rowery albo spacerujące rodziny. Podczas robienia zdjęć miałyśmy okazję porozmawiać z pewnym miłym rybakiem, który postanowił opowiedzieć nam swoją historię oraz chciał nas poczęstować kawą i pokazać jak wygląda "życie rybaka". Zauważyłam, że rzadko spotykamy się z otwartością na drugiego człowieka. Teraz jak nieznajoma nam osoba podchodzi i zaczyna rozmowę, my zaraz mamy mnóstwo podejrzeń i chcemy uciekać. Ja szczerze mówiąc byłam bardzo zaskoczona i przez większość rozmowy siedziałam cicho. W drodze powrotnej postanowiłyśmy się zatrzymać na placu zabaw, gdzie spotkałyśmy panią Małgosię. I znowu odbyłyśmy bardzo ciekawą konwersację:) Zostawiam Was teraz z efektem pierwszej wiosennej sesji. Dajcie znać w komentarzach, co myślicie :) Do zobaczenia!
15 April 2015
Spring time!!!
Miniony weekend był piękny i słoneczny. Chyba po raz pierwszy w tym roku mogłam wyjść bez kurtki :) Korzystając ze wspaniałej pogody razem z Weroniką postanowiłyśmy udać się na spacer. Niedaleko (jakieś 10 minut drogi pieszo) znajdują się stawy. Jest to wręcz idealne miejsce do wiosennych zdjęć, na które planowałam od dłuższego czasu. To niesamowite jak pogoda wpływa na samopoczucie. Cała okolica odżyła. Co chwilę mijały nas rowery albo spacerujące rodziny. Podczas robienia zdjęć miałyśmy okazję porozmawiać z pewnym miłym rybakiem, który postanowił opowiedzieć nam swoją historię oraz chciał nas poczęstować kawą i pokazać jak wygląda "życie rybaka". Zauważyłam, że rzadko spotykamy się z otwartością na drugiego człowieka. Teraz jak nieznajoma nam osoba podchodzi i zaczyna rozmowę, my zaraz mamy mnóstwo podejrzeń i chcemy uciekać. Ja szczerze mówiąc byłam bardzo zaskoczona i przez większość rozmowy siedziałam cicho. W drodze powrotnej postanowiłyśmy się zatrzymać na placu zabaw, gdzie spotkałyśmy panią Małgosię. I znowu odbyłyśmy bardzo ciekawą konwersację:) Zostawiam Was teraz z efektem pierwszej wiosennej sesji. Dajcie znać w komentarzach, co myślicie :) Do zobaczenia!
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment